Press "Enter" to skip to content

Rocznica osuwiska w Oso: Pamiętając ofiary tragedii sprzed 11 lat

Źródło obrazu:https://www.kiro7.com/news/local/remembering-oso-11-years-since-americas-deadliest-landslide-devastated-washington/AKRBPVQE3ZGK3KVTL2AO5S7MI4/

OSO, Waszyngton — 22 marca to smutny dzień w historii stanu Waszyngton. 11 lat temu miało miejsce osuwisko Oso/SR 530. W tej tragicznej katastrofie zginęło 43 osoby, co czyni ją najtragiczniejszym osuwiskiem w historii USA.

Była to sobotnia poranek. Słońce przedzierało się przez chmury, oferując przyjemny, wczesnowiosenny dzień. Północny dopływ rzeki Stillaguamish opadał w wyniku trzech dni suchej pogody po wilgotnej zimie.

Następnie, tuż po 10:30 tej poranka, duży fragment zbocza osunął się, przetaczając się przez dolinę tuż na wschód od Oso w mniej niż 60 sekund, zmiatając wszystko na swojej drodze — w tym dzielnicę Steelhead.

Wciąż nie jest jasne, co wywołało to ogromne osuwisko. Czy to rzeka podmyła brzegi zbocza? Czy to ciężar wszystkich opadów śniegu nasycił zbocze? A może były inne czynniki? Geologicznie, patrząc wstecz przez wieki, w dolinie występowały podobne osuwiska.

Osuwisko tymczasowo zablokowało rzekę. Woda w rzece cofnęła się, zalewając domy tuż powyżej obszaru osuwiska.

W miarę upływu dnia, obawy dotyczące zablokowanej rzeki rosły coraz bardziej, pojawiały się teorie o nagłym uwolnieniu blokady i spowodowaniu fali powodziowej w dół rzeki.

Niektórzy urzędnicy i społeczności na południu czuli, że konieczne jest ewakuowanie mieszkańców w związku z zagrożeniem powodziowym w Arlington i dalej w Stanwood, co mogłoby negatywnie wpłynąć na most Interstate-5 (I-5) nad rzeką Stillaguamish.

Kolejny rzut oka na osuwisko w Oso

W tym czasie byłem Meteorologiem Koordynującym Ostrzeżenia w Narodowej Służbie Pogodowej (NWS) w Seattle, kluczowym ogniwem współpracy z społecznością zajmującą się zarządzaniem kryzysowym. Dołączyłem do zespołu NWS Seattle, który pracował tego dnia, współpracując z NWS River Forecast Center (RFC) w Portland nad symulacjami związanymi z awarią tamy.

RFC przeprowadził kilka symulacji przez cały dzień, jak sytuacja ewoluowała, i stwierdził, że gdy woda zdołała stworzyć lukę w blokadzie osuwiska, zagrożenie powodzią w dół rzeki było stosunkowo niskie.

W późnym popołudniu ówczesny menedżer ds. zarządzania kryzysowego hrabstwa Snohomish, John Pennington, zadzwonił, aby zapytać, czy powinien zezwolić na aktywację Systemu Powiadamiania w Nagłych Wypadkach (EAS) w celu ewakuacji społeczności na południu i zamknięcia mostu I-5 z powodu potencjalnego zagrożenia powodziowego. W oparciu o informacje zebrane przez NWS przez cały dzień, poinformowano go o wynikach symulacji awarii tamy i zdecydował, że nie aktywuje EAS.

Ta decyzja okazała się mądra. Pod koniec dnia woda w rzece rzeczywiście zdołała stworzyć lukę i przepłynęła gładko przez szczelinę w rumoszu osuwiska, łagodząc obawy o powódź w dół rzeki.

Podczas pierwszej reakcji i sześciotygodniowych działań ratunkowych w miejscu zdarzenia, wiosenne opady deszczu, a nawet kilka burz, utrudniły pracę ekip. Jednak ekipy ratunkowe i ich zespoły wsparcia wykonały monumentalną pracę, odnajdując straconych.

We wrześniu tego roku zakończono odbudowę Drogi Stanowej 530 przez zniszczony obszar, a droga została w pełni otwarta. W pobliżu miejsca osuwiska ustawiono pomnik przydrożny.

W ubiegłym roku, w dziesiątą rocznicę tragicznego wydarzenia, poświęcono stały pomnik upamiętniający 43 ofiary. Pomnik posiada wystawy dla odwiedzających, które honorują ofiary, ocalałych i tych, którzy zareagowali na katastrofę, edukując zwiedzających na temat tej tragedii.

Comments are closed.