Źródło obrazu:https://www.kuow.org/stories/washington-industries-and-consumers-brace-for-tariff-impacts
Przemysły w całym stanie Waszyngton przygotowują się na wojny handlowe wywołane cłami na produkty z Kanady, Chin i Meksyku, nałożonymi przez prezydenta Trumpa.
Dyrektor Departamentu Handlu stanu Waszyngton, Joe Nguyễn, wskazuje, że mieszkańcy Waszyngtonu już odczuwają niektóre skutki.
W rozmowie z Paige Browning z KUOW mówi o swoich obawach dotyczących gospodarki stanu.
Paige Browning: Prezydent Trump mówi, że USA były przez dziesięciolecia korzystane na podstawie złych umów handlowych i cła to naprawi. Jak oceniasz ten argument?
Joe Nguyễn: Cóż, po pierwsze, to nie do końca tak działa, ale powiem, że stan Waszyngton jest jednym z najbardziej uzależnionych od handlu stanów w całym kraju.
Szacujemy, że około 40% naszych miejsc pracy jest związanych z handlem międzynarodowym.
To około 60 miliardów dolarów eksportu rocznie.
Chociaż nierównowaga handlowa to bardzo realny problem, cła historycznie bardziej zaszkodziły naszemu stanowi niż pomogły.
Podam przykład.
W latach 2018-19 mieliśmy wojnę handlową z Chinami, która w rzeczywistości zdewastowała nasz przemysł rolniczy w stanie Waszyngton.
Wielu sadowników jabłek i wiśni odnotowało znaczne spadki z powodu działań odwetowych, a także widzieliśmy to w sporach między Boeingiem a Airbusem.
Wiemy, że cła często działają jak podatek na amerykańskich konsumentów i firmy, a odkryliśmy, że prawie 93% ceł jest faktycznie przenoszone na konsumentów, więc twoje koszty automatycznie wzrosną.
Ostatnie kilka tygodni było trochę szalonych, z cłami tuż na dzień, ja też muszę codziennie sprawdzać, jaki procent lub kto jest objęty.
Pomysł, że można zarządzać globalną gospodarką w ten sposób, oczywiście powoduje dużo niepokoju, obaw i zmienności w biznesie.
Szczerze mówiąc, lotnictwo jest jednym z większych sektorów, które będzie miało na nas wpływ w stanie Waszyngton.
Boeing już teraz musi poradzić sobie z zakłóceniami w łańcuchu dostaw, nie mówiąc już o kosztach aluminium, które mogą wzrosnąć.
Nasze wspólnoty rolnicze są tymi, o które najbardziej się martwię, zwłaszcza jeśli chodzi o jabłka, wiśnie i chmiel, które wszystkie zależą od eksportu globalnego.
Technologia i energia odnawialna także są zagrożone.
Część z tego dotyczy ich perspektywy na IRA [Ustawa o Redukcji Inflacji], energię odnawialną oraz po prostu cła jako całość.
Przewidywalność to klucz do budowania gospodarki.
To, co teraz widzimy, niekoniecznie w tym pomaga.
Wspomniałeś zarówno o Boeingu, który importuje towary z innych krajów, takich jak aluminium, jak i o jabłkach, które próbujemy eksportować.
Czy są inne branże rzeczywiście narażone na straty finansowe?
O, to jest dość szerokie, prawda?
Implikacje są ogromne.
Jednym z naszych największych importów z Kanady, jeśli cło na to zostanie nałożone, byłaby energia.
Każdy biznes lub każdy indywidualny konsument, jeśli dojdzie do działań odwetowych związanych z cłami na energię, automatycznie zwiększy swoje koszty.
Wahania na tym rynku już nas kosztują.
Tak więc, każdy aspekt życia zostanie dotknięty, jeśli skonfrontujemy się z wojną handlową używając ceł jako broni.
Są lewary, które możesz pociągnąć na poziomie stanowym, ale jak już powiedziałeś, to będzie miało wpływ na szeroki wachlarz branż.
Co możesz zrobić, co zrobisz, jeśli to nie wystarczy?
Comments are closed.