Press "Enter" to skip to content

Kierowcy stanu Waszyngton mogą być obciążani opłatą za każdy przejechany kilometr na mocy proponowanej ustawy

Źródło obrazu:https://www.kuow.org/stories/washington-road-usage-charge-hb-1921

Przyszłość kierowców w stanie Waszyngton może obejmować system płatności za każdy przejechany kilometr. Niektórzy ustawodawcy stanu dążą do zrekompensowania malejących dochodów z podatków od paliw, ponieważ samochody stają się bardziej ekonomiczne, a pojazdy elektryczne zyskują na popularności.

Władze w Waszyngtonie od ponad dekady rozwijają pomysł znany jako opłata za użytkowanie dróg. Mimo że propozycja ta wcześniej utknęła w legislacji stanu, niektórzy ustawodawcy w Olympii są gotowi ponownie wziąć się za realizację tych planów.

“Z wszystkimi badaniami, które zostały przeprowadzone, nadszedł czas, aby przejść do przodu i rozpocząć działania,” powiedział poseł Jake Fey (D-Tacoma) podczas konferencji prasowej we wtorek.

POWIĄZANE: Administracja Trumpa informuje stany, że miliardy dolarów na ładowarki EV są wstrzymane.

Fey wprowadził nowy projekt ustawy o opłacie za użytkowanie dróg w tym tygodniu. Ustawa nr 1921 rozpocznie proces przekształcania sposobu, w jaki stan opodatkowuje korzystanie z dróg w Waszyngtonie.

Stan od zawsze polegał na podatkach od paliw, aby finansować infrastrukturę transportową i jej utrzymanie, jednak przychody z tego tytułu maleją z roku na rok.

Kilku demokratycznych ustawodawców twierdzi, że opłata za użytkowanie dróg może zrekompensować utracone dochody.

“W obliczu kolejnego deficytu w dochodach z transportu, jeśli nie zaczniemy tego wdrażania, z dużym prawdopodobieństwem będziemy kontynuować ten wzór, z częstszymi deficytami w finansowaniu transportu, dłuższymi czasami oczekiwania na kluczowe projekty infrastrukturalne oraz podatkiem od paliw, który nieproporcjonalnie obciąża kierowców o niskich dochodach,” powiedział Fey.

Ustawodawcy stanu Waszyngton próbują wypełnić lukę w budżecie operacyjnym stanu w wysokości od 12 do 16 miliardów dolarów w tym sezonie.

Jednak odrębny budżet transportowy boryka się z własnymi problemami, ponieważ koszty dużych projektów infrastrukturalnych wzrastają.

Obecnie kierowcy płacą podatek od każdej gali paliwa, które zatankują do swoich pojazdów, wynoszący około 49 centów za galon.

Jednak samochody stały się coraz bardziej oszczędne, a wielu kierowców przeszło na samochody hybrydowe, które zużywają znacznie mniej paliwa.

Pojazdy elektryczne (EV) nie tankują wcale.

Właściciele EV i hybryd płacą roczną opłatę rejestracyjną, aby zrekompensować brak podatku od paliw.

To wszystko oznacza, że dochody z podatków od paliw spadają.

Stan od dawna jest świadomy tego problemu, a od ponad 10 lat testuje różne sposoby na uzupełnienie utraconych dochodów.

Opłata za użytkowanie dróg stała się preferowanym rozwiązaniem dla niektórych ustawodawców, gdyż sąsiedni stan Oregon oraz inne stany, takie jak Utah i Wirginia, wdrożyły podobne programy.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej Fey argumentował, że obecny system podatku od paliw jest niesprawiedliwy.

Jego przykład: Kierowcy pojazdów zużywających 15 mil na galon płacą około 33 dolarów za 1000 przejechanych mil, podczas gdy pojazdy zużywające 40 mpg płacą 12 dolarów.

Jednak pomysł ten spotkał się z oporem niektórych kierowców, którzy podnoszą obawy dotyczące prywatności i potencjalnej możliwości monitorowania, dokąd jeżdżą.

Własne badania stanu na przestrzeni lat wykazały, że kierowcy w Waszyngtonie nie preferowali opłaty za użytkowanie dróg, do momentu, gdy w 2023 roku 56% było za (w porównaniu do 31% w 2017 roku).

POWIĄZANE: Nowy rok, nowe kary. Kary za parkowanie w Seattle wzrosną w 2025 roku.

Fey powiedział, że jego propozycja nie wymagałaby śledzenia kierowców ani ich lokalizacji.

Chociaż GPS lub inne urządzenia elektroniczne mogłyby być opcją, powiedział, że system opłaty za użytkowanie dróg opierałby się na samodzielnym zgłaszaniu przejechanych mil na podstawie odometru w samochodzie.

Jak to w ogóle będzie działać?

Opłata za użytkowanie dróg, jak zaproponowano w ustawie HB 1921, wprowadzałaby taki system w ciągu następnej dekady oraz ustalała opłatę w wysokości 2,6 centów za każdy przejechany kilometr.

Podatek od paliw nie zniknie, ale kierowcy samochodów z silnikiem spalinowym mieliby swoje ostateczne obciążenie z tytułu opłaty za użytkowanie dróg pomniejszone o wysokość zapłaconego wcześniej podatku od paliw.

Stan obliczałby to na podstawie oceny wydajności paliwowej pojazdu i odczytów licznika podczas odnawiania rejestracji każdego roku.

Ustawa ta znosi również roczne opłaty rejestracyjne dla samochodów elektrycznych i hybrydowych (225 dolarów dla EV i 75 dolarów dla hybryd).

Fey powiedział, że Departament Licencjonowania, który ułatwi program, opracuje proces dla osób zgłaszających przejechane kilometry poza stanem, aby uzyskać zwrot.

Kierowcy otrzymają także “standardowy odpis kilometrów” w wysokości 200 mil od odległości, którą podróżują rocznie.

Zgodnie z ustawą wprowadzenie tego systemu będzie przebiegać w etapach:

2027-2029: Kierowcy EV i hybryd mogą dobrowolnie płacić opłatę za użytkowanie dróg.

Ich opłaty rejestracyjne zostaną zniesione.

2029-2031: Wszyscy kierowcy EV i hybryd będą zobowiązani do płacenia opłaty za użytkowanie dróg.

Opłata będzie dobrowolna dla samochodów spalinowych o wysokiej wydajności (20 mpg lub więcej).

2031-2035: Wszystkie samochody spalinowe zużywające 20 mpg lub więcej będą zobowiązane do płacenia opłaty za użytkowanie dróg.

Co dalej?

Projekt ustawy ma być rozpatrywany w Komitecie Transportu Izby w czwartek.

Jednak prawdopodobnie czeka go trudna droga.

Niektórzy liderzy demokratyczni uznali, że popierają zmianę na bardziej “stabilne” źródło dochodów dla transportu, gdyż pieniądze z podatku od paliw maleją, ale wyrazili też obawy dotyczące tego, jak może działać opłata za użytkowanie.

Senator Manka Dhingra (D-Redmond), liderka pomocnicza demokratów w Senacie, wyraziła obawy, co zmiana mogłaby oznaczać dla kierowców mających długie dojazdy i pracujących w branżach usługowych.

“Martwię się o ogrodników, pracowników usług, którzy muszą dojeżdżać do mojego okręgu, podczas gdy wielu z naszych zamożniejszych ludzi ma luksus pracy zdalnej,” powiedziała Dhingra.

“Dlatego myślę, że szczegóły będą istotne, ponieważ nie chcemy dalej dodawać bardziej regresyjnego opodatkowania do naszego już bardzo regresyjnego systemu podatkowego.”

Comments are closed.